Blog o macierzyństwie i nie tylko, z lekką dozą humoru ;)

środa, 27 lutego 2013

Dialogi na cztery nogi ;)

Coś mi się wydaje, że zaczniemy nowy cykl notek na blogu - Dialogi na Cztery Nogi :D Synek_w_bojówkach zaczyna składać coraz śmieszniejsze dwu- i trzy-wyrazowe kombinacje. A niekiedy po prostu zdarzają się rozmówki - perełki. Oto dzisiejsza, która miała miejsce po przejściu przez dom wroga numer jeden - odkurzacza:

Ja: Synku, popatrz, jaki byłeś dzielny!
Synek: Ta (tak).
Ja: Jesteś dzilnym synkiem?
Synek: Ja tata (jak tata ;) )
Ja: O, no pewnie, jesteś dzielny jak tata! Tata jest bardzo dzielny. I kto jeszcze jest dzielny?
Synek: Baba! (babcia).
Ja: O, babcia jest dzielna. I kto jeszcze?
Synek: Dzia! (dziadek).
Ja: No tak, dziadek też jest dzielny! A mama jest dzielna?
Synek: Uhm (kręcąc głowką na "nie")...

Tuż potem Synek zabrał się za picie mleczka, a Mama_w_bojówkach pogrążyła się w zadumie. W końcu na tle reszty rodziny wyszła na mięczaka :D

czwartek, 21 lutego 2013

Synek zaskakuje vol. 3 ;)

Trochę nas tu nie było, ale bynajmniej nie z lenistwa. No, może z "nienadążnistwa" ;) Ostatnio tyle się dzieje u Synka, że rodzice ledwo nadążają za zmianami, zarówno tymi widocznymi przysłowiowym gołym okiem, jak i tymi, które zauważają dopiero po chwili przypatrywania się synkowym zabawom... 

Czy maluchy powyżej roku też mają coś w rodzaju skoków rozwojowych? Jeśli tak, to Synek_w_bojówkach jest ich chodzącym przykładem - dostrzegalne postępy ruchowe zmieniają się z intelektualno-odkrywczymi w niemalże równych odstępach w czasie i przestrzeni ;) Te pierwsze zauważyć dość łatwo - Mamę_w_bojówkach ostatnio zdziwił fakt, że znów musi przejrzeć synkową szafę i co nieco odłożyć, choć z tydzień temu robiła już to samo! A to przykrótkie nogawki spodenek, a to sweterek nie zakrywa już pupy, a to rękawki sięgają niewiele poniżej łokcia... Synek najwyraźniej wystrzelił w górę, ciekawe naprawdę, ile ma teraz wzrostu! Dziadkowie też się śmiali, że kiedyś gdy kręcił się po ich kuchni (najpewniej w poszukiwaniu kotów, ale o tym kiedy indziej) głowy Synka nie było widać zza stołu, a teraz widać ją niemal całą, więc już się przed Dziadkami nie ukryje (przed kotami, swoją drogą, też nie, więc zawczasu uciekają na z góry upatrzone pozycje...). Z wzrostem w parze idzie siła, którą Synek z zapałem wykorzystuje, by odkrywać wciąż nowe rzeczy, pakując się niekiedy w niezłe tarapaty! 

Hitem ostatnich dni były... drzwi przesuwne ;) Podczas wizyty u dziadków Synek odkrył, że do jednego z pokoi, których jak dotąd nie zwiedzał, prowadzą właśnie takie drzwi. Położył więc na nich rączki i nacisnął, tak jak robił to przy drzwiach, które znał z domu. Nie udało się ich otworzyć, więc spróbował inaczej, a Mama zastanawia się do teraz, u kogo to podpatrzył: Położył na płaszczyźnie drzwi jedną rączkę, drugą chwycił za ich brzeg, pochylił się opierając na bioderku i... popchnął drzwi.Udało się - drzwi ustąpiły, a Synek, zadowolony, powtórzył próbę jeszcze kilka razy, tak dla pewności ;)

Ostatnio często też kuszą go rozmaite faktury - kuchnia stała się poligonem wielu synkowych doświadczeń. Cukier i kaszę przesypywał rączkami i sprawdzał, czy przykleją się do palców, płatki śniadaniowe przerzucał z pudełka do pudełka, makaron z zupki ugniatał między palcami, a płynem do naczyń, lekko spienionym na myjce, malował po oknie, rozprowadzając paluszkami ciekawe wzory ;)

Chyba najważniejszym jednak z synkowych postępów jest rozwój słownictwa. Synek mówi coraz więcej a do tego coraz więcej "po naszemu". Ku uciesze rodziców zaczyna też składać ze sobą dwa, a niekiedy i trzy wyrazy! Dzięki temu coraz lepiej idzie mu wyrażenie tego, czego chce, choć wspomaga się gestami i mimiką, by mieć absolutną pewność że Mama odgadnie, że chodzi mu o tę konkretną bajkę, tę konkretną kaszkę na kolację, czy zaspokojnenie innego palącego pragnienia ;)

Mama_w_bojówkach nie może wytrzymać z ciekawości, jak dalej będzie się zmieniał jej Synek, no i ile interesujących przygód przyniesie mu wiosna, która jest (ma nadzieję!) tuż tuż, a z nią dłuższe i cieplejsze dni, pełne niezliczonych możliwości dla Małego Odkrywcy.